prostowanie ultradźwiękami

Witam ♥

Dziś przedstawie wam mojego ulubionego pomocnika od włosów, jest to prostownica Philips Hp/8349 ProCare Sonic. Dostałam ją od mikołaja ( tzn . męża ). Moja stara prostownica przeszła na emeryturę. Z tą prostownicą uwielbiam się bawić włosami ! Sami zobaczcie, czemu warto ją zakupić :) .

Moje włosy po umyciu i wysuszenie, to duża burza loków. Nienawidzę tego.... Prostownica to na co dzień mój kochany przyjaciel, bez niej bym nie przeżyła. Dlatego postanowiłam poszukać takiej, której by nie niszczyła włosów, a prostowała idealnie, i były lśniące. Chciałam ją zakupić pod koniec grudnia ale mój św. Mikołaj mnie wyprzedził.  Dziś moje włosy są w idealnej kondycji, miękkie, nie puszą się, układają oraz najważniejsze nie są zniszczone, ani nie falują na dworze ! Uwielbiam ją ♥

A teraz troszkę o maleństwie ! 

Prostownica Philips ProCare Sonic HP8349 – prostowanie ultradźwiękami

- See more at: http://cokupic.pl/test/Sprzet-AGD/Prostownica-Philips-ProCare-Sonic-HP8349-prostowanie-ultradzwiekami#sthash.KtndPhqc.dpuf

Prostownica Philips ProCare Sonic HP8349 – prostowanie ultradźwiękami

- See more at: http://cokupic.pl/test/Sprzet-AGD/Prostownica-Philips-ProCare-Sonic-HP8349-prostowanie-ultradzwiekami#sthash.KtndPhqc.dpuf

Prostownica Philips ProCare Sonic HP8349 – prostowanie ultradźwiękami

- See more at: http://cokupic.pl/test/Sprzet-AGD/Prostownica-Philips-ProCare-Sonic-HP8349-prostowanie-ultradzwiekami#sthash.KtndPhqc.dpuf

Prostownica Philips ProCare Sonic HP8349 – prostowanie ultradźwiękami

- See more at: http://cokupic.pl/test/Sprzet-AGD/Prostownica-Philips-ProCare-Sonic-HP8349-prostowanie-ultradzwiekami#sthash.KtndPhqc.dpuf

W górnej części obudowy znajdują się przyciski funkcyjne:

• dwa przyciski regulacji temperatury,
• przycisk SONIC,
• przycisk włączania,
• suwak blokady.

Przyciski i ekranik LCD umieszczono na przezroczystym pasku, pod którym widać pikowany, fioletowy materiał. Fiolet i czerń połączone z matowymi przyciskami oraz mieniącymi się elementami wyglądają bardzo elegancko.

W górnej części obudowy znajdują się przyciski funkcyjne:

• dwa przyciski regulacji temperatury,
• przycisk SONIC,
• przycisk włączania,
• suwak blokady.

Przyciski i ekranik LCD umieszczono na przezroczystym pasku, pod którym widać pikowany, fioletowy materiał. Fiolet i czerń połączone z matowymi przyciskami oraz mieniącymi się elementami wyglądają bardzo elegancko.
- See more at: http://cokupic.pl/test/Sprzet-AGD/Prostownica-Philips-ProCare-Sonic-HP8349-prostowanie-ultradzwiekami#sthash.KtndPhqc.dpuf

Prostownica ma optymalną wagę oraz pewnie leży w dłoni. Kabel nie plącze się i nie przeszkadza w układaniu fryzury, jego długość też jest odpowiednia, jest on jednak ciężki i może przeciążać prostownicę

Kiedy urządzenie jest otwarte bardzo trudne staje się wciskanie przycisków – płytki wówczas się stykają, a prostownica wibruje, co utrudnia jej obsługę. Gdy urządzenie jest zamknięte, a system SONIC wyłączony - nie sprawia to już problemu. Ciekawym rozwiązaniem jest blokada przycisków – nie trzeba się martwić, że przez przypadek wyłączy się jakąś opcję lub zmieni temperaturę.

Prostownica nagrzała się bardzo szybko, bo w czasie około 15 sekund, o czym informuje napis “READY”. Ten ostatni w trakcie nagrzewania miga, a gdy prostownica jest gotowa do użycia – przestaje.

Po umieszczeniu pasma włosów między płytkami urządzenie zaczyna delikatnie wibrować, co oznacza, że system Sonic Vibration jest aktywny. Rzeczywiście, temperatura zostaje dzięki wibracjom rozprowadzona na wszystkie włosy, a prostowanie jednego pasma zajmuje dosłownie chwilę. Wyłączenie funkcji wibracji dźwiękowych przynosi podobne efekty, z tą różnicą, że prostownicę należy przeciągnąć o jeden raz więcej. Wydaje się też, że bez funkcji SONIC włosy nagrzewają się szybciej

Włosy po wyprostowaniu były lśniące, wyglądały zdrowo i naturalnie, a jednocześnie nie stały się „proste jak drut”, przez co wyglądałyby sztucznie. Efekt utrzymywał się długo, pozwalając cieszyć się wydłużonymi pasmami, które były bardzo miękkie w dotyku i sypkie. Nie zbiły się i nie splątały, dzięki czemu nie było potrzeby co chwila je rozczesywać. To prawdopodobnie zasługa zastosowanej technologii jonizacji 

Efekt naprawdę zachwycający – włosy były błyszczące, ale nie oklapłe. Co więcej, rezultat nie jest chwilowy - po kilku godzinach włosy wciąż wyglądały jak lśniąca tafla, ładnie się układając aż do końca kolejnego dnia.

Pozdrawiam ♥